Discussion:
Krotko o Prasonisi
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Zbrochaty
2006-08-21 10:26:12 UTC
Permalink
- plywalem tam pierwszy raz - na tydzien
- prognoza byla kiepska, wiatr na pierwsze dwa dni a potem kicha, ale na
szczescie sie nie sprawdzilo, wialo codziennie.
Windguru daje ciala - w PL pokazuje wiatr a nie wieje, na Rodos - odwrotnie
- pierwszy dzien zagle 4,2 - 4,5 potem ze 2h na 3,7 - po moich kilku dniach w
sezonie w PL bylo troche za ostro jak na poczatek
- drugi dzien tez kulo, ale ciut wieksze zagle
- potem zagle 5.x do 7,5
- po trzech dniach pecherze na rekach - musialem przeprosic sie z rekawiczkami
- straszny tlok na wodzie, duzo gesciej niz na zatoce
- moglo by byc troszke wiecej zagli, czasami trzeba stracic 5-15 min zanim
bedzie odpowiedni rozmiar
- zabezpieczenie akwenu - rewelacja, zanim ktokolwiek pomacha, ze potrzebuje
pomocy - ponton juz podplywa
- nie poszedlem na wave, katowalem proby rufy, wreszcie (chyba po 300-400
probach) przedostatniego dnia zrobilem i to
3 razy z rzedu - dupowate bo dupowate, bo koncowka bez slizgu, ale zlapalem
zagiel na drugim halsie i za chwile juz
lecialem. Inwestycja 59zl w film CD zaczyna procentowac.
- ostatniego dnia wialo tak sobie (7,0-7,5), pompowanie i niestety zadna rufa
juz nie wyszla
- niejakiego Bajczarza spotkalem :) - szkoda ze nie bylo okazji piwa wypic
- ogolnie zadowolony jestem - tygodniowy wyjazd i 7 dni na wodzie
- no i nastepnym razem trzeba pochodzic troche na silownie, brakowalo tego
troche...

pozdr, Zbrochaty
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Smithpl
2006-08-21 11:52:32 UTC
Permalink
Post by Zbrochaty
- niejakiego Bajczarza spotkalem :) - szkoda ze nie bylo okazji piwa wypic
a powiem ci ze potrafi wypic :-)

mialem ta mila okazje pic z nim codziennie :-)

Marcin
/slawek
2006-08-21 13:12:14 UTC
Permalink
Post by Smithpl
Post by Zbrochaty
- niejakiego Bajczarza spotkalem :) - szkoda ze nie bylo okazji piwa wypic
mialem ta mila okazje pic z nim codziennie :-)
I kto stawiał?
--
/slawek/szczecin
http://windsurfing.sytes.net
Smithpl
2006-08-21 13:49:59 UTC
Permalink
Post by /slawek
Post by Smithpl
Post by Zbrochaty
- niejakiego Bajczarza spotkalem :) - szkoda ze nie bylo okazji piwa wypic
mialem ta mila okazje pic z nim codziennie :-)
I kto stawiał?
wszyscy kupowali , a co ??

Marcin
Bartlomiej Swiderski
2006-08-21 15:14:46 UTC
Permalink
Post by Zbrochaty
- moglo by byc troszke wiecej zagli, czasami trzeba stracic 5-15 min zanim
bedzie odpowiedni rozmiar
Na Prasonisi sa 3 bazy w ktorej byles?
Post by Zbrochaty
- zabezpieczenie akwenu - rewelacja, zanim ktokolwiek pomacha, ze potrzebuje
pomocy - ponton juz podplywa
Wlasnie jestesmy w trakcie opracowywania spot guide dla Prasonisi, dlatego
chce porownac te doswiadczenia, ktore juz mamy z doswiadczeniami innych.
Czy byly jakies inne zagrozenia na spocie niz:
- ryby z kolcami
- skaly ograniczajace spot
- kite and windsurferzy
?

W jakiej porze roku byles i co z tlokiem (na poczatku sierpnia?)
(na przelomie lipca i sierpnia bylo fatalnie)

Co z Meltemi?
Standardowo? Rano 3 Bf, popoludniu do 6 Bf?


Jakimi liniami leciales - koszty, przewoz sprzetu
Gdzie spales, hotel, ceny
Wyzywienie

No i moze jakies wnioski od siebie?
--
Pozdrawiam
Bartlomiej Swiderski
www.vistulasurf.net
Bilon
2006-08-21 18:39:54 UTC
Permalink
Post by Bartlomiej Swiderski
Post by Zbrochaty
- moglo by byc troszke wiecej zagli, czasami trzeba stracic 5-15 min zanim
bedzie odpowiedni rozmiar
Na Prasonisi sa 3 bazy w ktorej byles?
Post by Zbrochaty
- zabezpieczenie akwenu - rewelacja, zanim ktokolwiek pomacha, ze potrzebuje
pomocy - ponton juz podplywa
Wlasnie jestesmy w trakcie opracowywania spot guide dla Prasonisi, dlatego
chce porownac te doswiadczenia, ktore juz mamy z doswiadczeniami innych.
- ryby z kolcami
- skaly ograniczajace spot
- kite and windsurferzy
?
W jakiej porze roku byles i co z tlokiem (na poczatku sierpnia?)
(na przelomie lipca i sierpnia bylo fatalnie)
Co z Meltemi?
Standardowo? Rano 3 Bf, popoludniu do 6 Bf?
Jakimi liniami leciales - koszty, przewoz sprzetu
Gdzie spales, hotel, ceny
Wyzywienie
No i moze jakies wnioski od siebie?
Bartek !
Czy ty nie za duzo wymagasz od chlopaka ?
Pewnie jeszcze mu metaxa z glowy nie wyparowala ;) a Ty taki deszcz pytan.
Pozdrawiam
Bilon
Bartlomiej Swiderski
2006-08-21 20:45:02 UTC
Permalink
Post by Bilon
Czy ty nie za duzo wymagasz od chlopaka ?
Pewnie jeszcze mu metaxa z glowy nie wyparowala ;) a Ty taki deszcz pytan.
Chce, aby spot guides na www.vistulasurf.net jak to mowia Rosjanie byly
'comprehensive' czyli pelne.
Dlatego opracowujac spot guide opieram sie na doswiadczeniach jak
najwiekszej liczby bezstronnych osob (czytaj: ludzi niezyjacych z danego
spotu, w tym przypadku Rodos).
Wlasnie to sklonilo mnie do powieszenia mojego postu z kilkoma pytaniami,
mimo, ze za spot guide - Prasonisi odpowiedzialny jest Michal Dziewiecki,
ktory w tym roku siedzial na Prasonisi przez 3 tygodnie, co wiecej Rodos juz
od kilku lat jest jednym z obowiazkowych punktow w jego wakacyjnym
kalendarzu.
Dodam, ze mozesz byc pewien, ze po Twoim wrzesniowym wyjezdzie do Grecji, i
Ty dostaniesz telefon z pytaniami dotyczacymi tego spotu!
Wiec wyjezdzajac na Prasonisi zabierz kartke, dlugopis i zapisuj....

P.S.
Spot guide - Prasonis powinien byc gotowy do konca tygodnia.
Prosze nie liczyc na informacje dotyczace logistyki (hotele,
przejazd/przelot, wyzywienie).
--
Pozdrawiam
Bartlomiej Swiderski
www.vistulasurf.net
Zbrochaty
2006-08-21 22:33:57 UTC
Permalink
Post by Bartlomiej Swiderski
Na Prasonisi sa 3 bazy w ktorej byles?
w srodkowej.
Post by Bartlomiej Swiderski
Wlasnie jestesmy w trakcie opracowywania spot guide dla Prasonisi, dlatego
chce porownac te doswiadczenia, ktore juz mamy z doswiadczeniami innych.
- ryby z kolcami
tylko 2,5 metrowe rekiny, ktore po ulamku sekundy okazywaly sie cieniem mojej
deski na dnie. Kolcow czyli jezowcow brak, mozna plywac na bosaka
Post by Bartlomiej Swiderski
- skaly ograniczajace spot
byla jakas skala po prawej str, ale dobrze widoczna z daleka bo woda sie
pienila
Post by Bartlomiej Swiderski
- kite and windsurferzy
kitesurferzy, w zasadzie nie bylo problemu - raz tylko zeskakiwalem z deski
gdy po nawietrznej byl gosc, a po zawietrznej latawiec na wodzie, nie chcialem
stracic fina na linkach...
Ale na jednego windsurfera wpadl kajciarz, ktorego latawiec wyrwal w
powietrze, mial pociete ramiona, plecy i lekkie skaleczenia na twarzy. Z tym,
ze rany dosc plytkie i nie wymagaly szycia (robilem za "chirurga" i psikalem
sprajem na skaleczenia)
Post by Bartlomiej Swiderski
W jakiej porze roku byles i co z tlokiem (na poczatku sierpnia?)
(na przelomie lipca i sierpnia bylo fatalnie)
wczoraj jeszcze plywalem (niedziela) i wrocilem wieczorem
Post by Bartlomiej Swiderski
Co z Meltemi?
Standardowo? Rano 3 Bf, popoludniu do 6 Bf?
roznie, czsami wialo mocniej rano przez godzine, potem 3Bf, a pozniej
rozwiewalo sie konkretnie
Post by Bartlomiej Swiderski
Jakimi liniami leciales - koszty, przewoz sprzetu
wszystko kupilem w biurze podrozy ( przelot, spanie, transfer i wypozyczenie
sprzetu)- tylko jedzenie placilem na miejscu
Post by Bartlomiej Swiderski
Gdzie spales, hotel, ceny
Kedros/Ocean Palace
Post by Bartlomiej Swiderski
Wyzywienie
W supermarkecie Surfer na zeszyt tak jak wszyscy, troche w knajpie (Litehouse)
tez na kreche. Nie wydalem ani jednego Euro gotowka, pod koniec zaplacilem
karta
Ceny:
Heineken 1,6 potem stanialo do 1,4 (duze)
duzy Amstel - 1,00
maly Heinekem 1 EUR (0,33)
cola 0,60/0,33l
zimne espresso - 1,80
owoce/warzywa - pomidory, jablka gruszki - ok 1,9/kg
duza bulka ok 1 EUR
bulka zapiekana z szynka i serem - 1,8
tzaziki - 2,8 (inne salatki gotowe tez 2,8)
dobre wino - 10,60/0,75l
wino "stolowe" 4,20/2litry
Jak ktos lubi duzo na sniadanie to w Litehouse zimny bufet za 7 EUR (tosty,
pomidory, arbuz, jajka na twardo - zimne, ser, wedlina, miod, mleko, chrupki i
lurowata kawa i herbata). Za dobra kawe z ekspresu, omlet, fasolke na cieplo i
bekon trzeba zaplacic ekstra
W knajpie ceny w miare przystepne, zupa fasolowa albo rybna 4,50, salatka
grecka - 4,50, zapiekane warzywa, tez kilka EUR
Metaxy i innych wynalazkow z cola nie przyjmuje, ale to byl najbardziej
popularny napitek, na pewno byl korzystny jesli chodzi o price/effect, do
wieczora bylo gwarno i wesolo...

Zbrochaty
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Michal Filip
2006-08-22 08:38:52 UTC
Permalink
Ja tez bylem w Prasonisi pierwszy raz od 6 do 20 sierpnia, więc dorzucę swoje
uwagi.
Tylko przez 2 dni wialo 3-4 Bf, pozostale dni to od 5 do 7 Bf.
Ale wiatr bardzo zmienny, w ciagu 1h potrafil się zmienic 5Bf->7Bf->4Bf->6Bf
przy czym z kazda sila wial przez okolo 10-15 min. i tak kilka razy dziennie.
Mozna się trochę zagli na zmieniac, szczegolnie, ze kazdy ma „wlasny” bom na
dzień i musi go przekladac przy zmianie zagli. Czasami wiatr do 11
najmocniejszy, ale z reguly po poludniu wialo najmocniej. Na wodzie naprawdę
bardzo tloczno i trochę uciazliwe kartoflisku w duzym stopniu chyba od
kilwaterow 

Po stronie wave przyboj chyba niezbyt trudny, przy wietrze 5Bf maksymalne fale
okolo 1.5m. ale wiatr i fale prawie prostu do brzegu. Desek na wodzie mniej
niz po drugiej stronie, ale poniewaz hals duzo krotszy to tlok na wodzie tez
odczuwalnie duzy.
Trochę logistyka dostania się na druga stronę jest kiepska (sprzęt mialem z
bazy Fanatica) – bo albo trzeba przeniesc sprzęt prosto z bazy okolo 500 m co
jest dosc uciazliwe, albo podplynac do zwęzenia cypla i przeniesc sprzęt ze
150 m (do przezycia). Za to start przy zwęzeniu cypla po stronie wave jest
kiepski bo w obie strony jest ostro po wiatr. Przynajmniej dla mnie
przechodzenie przyboju w ten sposob bylo niewykonalne.
Biorac pod uwagę te odleglosci i zmiennosc wiatru moje drugie plywanie na wave
to bylo glownie noszenie sprzętu  co mnie dosc skutecznie zniechęcilo. Pewnie
dlatego po stronie wave na wypozyczonym sprzęcie bylo bardzo malo ludzi.

Mieszkalismy w Zenatosie, w miarę OK, bardzo fajny widok na obie strony morza
z duzego balkonu. Sniadania i lunch we wlasnym zakresie, obiad w knajpie. W
sumie wyzywienie wynosilo nas okolo 15-20E/dzień/osobę.

Jechalismy w calosci z Bo-Sport’em, ale chyba zalatwienie lotu czarterem +
hotelu bezposrednio wyszloby taniej. Mozna tez jechac z namiotem, ale jest
brak pola namiotowego co oznacza brak oplat, ale i uciazliwosci z prysznicem i
toaletami – jest tez problem z cieciem.

Ogolnie w sierpniu na pewno tam nie wrocimy, moze poza sezonem.

pozdrawiam
Michal
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Bartlomiej Swiderski
2006-08-22 10:22:11 UTC
Permalink
Post by Michal Filip
Ogolnie w sierpniu na pewno tam nie wrocimy, moze poza sezonem.
tylko, ze czym dalej od sezonu tym gorszy wiatr :-(
ale wrzesien chyba jest jeszcze warty brania pod uwage

--
Pozdrawiam
Bartlomiej Swiderski
www.vistulasurf.net
żuk
2006-08-22 10:49:26 UTC
Permalink
"Bartlomiej Swiderski"
Post by Bartlomiej Swiderski
ale wrzesien chyba jest jeszcze warty brania pod uwage
max do 15. - sprawdzalnosc jak narazie 100% ;)

--
Pozdrawiam
żuk
Post by Bartlomiej Swiderski
www.ECEMsurfTEAM.pl <<<
Mariusz
2006-08-22 13:12:45 UTC
Permalink
Byłem w maju po długim weekendzie . Było super .stosunkowo malo ludzi
nowy sprzet w wypozyczalni fanatic wiało 5-6 bft przez 4 dni 2 dni z
wiatem ok 2 bft - czyli bez wiatru . Wyjazd wykupiłem w Triadzie w
przedsprzedaży za 1100 zł Hotel Ambelia w Genadi z dwoma posilkami Na
spot dojezdzalismy wynajetym samochodem 150 ore ( było nas 4 osoby). W
przyslym roku tez planuje pojechac na wiosne.
Pozdrawiam
Mariusz
Post by żuk
"Bartlomiej Swiderski"
Post by Bartlomiej Swiderski
ale wrzesien chyba jest jeszcze warty brania pod uwage
max do 15. - sprawdzalnosc jak narazie 100% ;)
--
Pozdrawiam
żuk
Post by Bartlomiej Swiderski
www.ECEMsurfTEAM.pl <<<
Seba
2006-08-22 14:45:47 UTC
Permalink
Post by Michal Filip
Ja tez bylem w Prasonisi pierwszy raz od 6 do 20 sierpnia, więc dorzucę swoje
uwagi.
A co mi tam, ja też byłem, też pierwszy raz, też dorzucę;)
Byłem przełom czerwiec-lipiec, 14 dni.
Post by Michal Filip
Tylko przez 2 dni wialo 3-4 Bf, pozostale dni to od 5 do 7 Bf.
Tak, mniej więcej to samo, tylko, że jeden dzień to max 3bft plus 2 dni to max 4
bft, reszta lepiej, ale....
Post by Michal Filip
Ale wiatr bardzo zmienny, w ciagu 1h potrafil się zmienic 5Bf->7Bf->4Bf->6Bf
przy czym z kazda sila wial przez okolo 10-15 min. i tak kilka razy dziennie.
...ale, właśnie gdyby nie to ale to bym tam wrócił, a tak to na pewno raczej
nie;)
Wiało różnie raz rano raz wieczorem raz o 14tej, nie było zasady, generalnie po
całym dniu spędzonym na plaży w oczekiwaniu na wiatr okazywało się, że
przychodził o 17tej i wiało do bólu.... ale... był taki dzień, że wiało od 14 do
40 węzłów, wiadomo co to znaczy?
i to wiało nie co 10-15 min, ale co 100-150 metrów, generalnie na końcach zatoki
po płaskiej stronie robiły się dysze, gdzie dowalało solidnie, ale to był raczej
wąski pas, a przez środek makabrycznie szarpało albo stójka, generalnie na 4.2
albo mnie wyrywało albo stałem, ale jakbym wziął mniejszy to bym nie stał ale
leżał;), na szczęście taki dzień był tylko raz, generalnie nie było takich
różnic wielkich, ale tak jak przedpiszca pisał, skoki były dość znaczne i co
chwila, czasem dało się zrobić całą zatokę w ślizgu a czasem nie, przechrzciłem
nazwę wiatru z Meltemi na Szarpaniann. Po stronie wave satyra, od strony
Prasonissi brak wiatru, od strony Rhodos waliło, więc pół zatoczki i miejsca z
lepszymi falami, najczęściej bez wiatru, plus końcówka z falami na głębokości
kostek z wiatrem, czego dotkliwie doświadczyły moje żebra:)
Post by Michal Filip
Mozna się trochę zagli na zmieniac, szczegolnie, ze kazdy ma
&#8222;wlasny&#8221; bom na
dzień i musi go przekladac przy zmianie zagli.
Ja korzystałem z ProCenter, jest nieco drożej, ale warto wyrzucić trochę coby
mieć jakieś lepszejsze pływanie, zabookowałem sobie deskę 76l, ale nie było
problemu z wyminą na inną, raz tylko dostałem deskę o 5l pojemniejszą niż
chciałem, z żaglami i bomami nie wiedzą całkowicie co to problem, obsługa miła i
bardzo pomocna przy odwieszaniu żagli, po prostu jakość sprzętu i obsługi, za
którą moim zdaniem warto dołożyć parę groszy. Klientami nie byli sami niemcy,
było też sporo Polaków, którzy po wcześniejszych doświadczeniach woleli nie
czekać na bom 3 godziny, czy bujać się na jednej desce niezależnie od warunków,
przynajmniej tak twierdzili.
Post by Michal Filip
Czasami wiatr do 11
najmocniejszy, ale z reguly po poludniu wialo najmocniej.
Najmocniej wiało od 11 do 12 lub od 14 do 15:30, czasem od 16 a czasem od 17tej
do bólu, a czasem wcale, no ale wszyscy lokalesi twierdzili, że to nietypowy,
poje....chany rok;)
Post by Michal Filip
Na wodzie naprawdę
bardzo tloczno i trochę uciazliwe kartoflisku w duzym stopniu chyba od
kilwaterow &#61514;
Tłoczno, ale zawsze można gdzieś uciec, raz zmuszony byłem do nurkowania przez
kajciarza profi który miał przerażenie w oczach jak lądował pół metra ode mnie
(przesadziłem, ale było blisko) później taki jeden kajciarz mi mówił, że żaden z
nich nigdy nie ma kontroli na 100%, tru
Post by Michal Filip
Po stronie wave przyboj chyba niezbyt trudny, przy wietrze 5Bf maksymalne fale
okolo 1.5m. ale wiatr i fale prawie prostu do brzegu.
Przy większym wietrze tak samo, podobno jak wieje kilka dni non stoper 7-8bft to
fale rosną do wielkości masztów i wtedy kończy się sielanka
Post by Michal Filip
Desek na wodzie mniej
niz po drugiej stronie, ale poniewaz hals duzo krotszy to tlok na wodzie tez
odczuwalnie duzy.
Tłok to przez woreczki i zielsko, które wszyscy omijali, kajciarzy też trochę
było, przeszkadzają w jeżdżeniu po falach
Post by Michal Filip
Trochę logistyka dostania się na druga stronę jest kiepska (sprzęt mialem z
bazy Fanatica) &#8211; bo albo trzeba przeniesc sprzęt prosto z bazy okolo 500 m co
jest dosc uciazliwe, albo podplynac do zwęzenia cypla i przeniesc sprzęt ze
150 m (do przezycia). Za to start przy zwęzeniu cypla po stronie wave jest
kiepski bo w obie strony jest ostro po wiatr. Przynajmniej dla mnie
przechodzenie przyboju w ten sposob bylo niewykonalne.
Hmmm ja startowałem z procenter więc, drugi koniec zatoki, wyhalsowanie
zajmowało mi 15 minut, przeniesienie sprzętu (100m zmierzone) chwila jak
wszedłem po pas w wodę (zero prądu, banalne fale, można iść jak w jezioro)
omijałem wszystkie wodorosty, zwężenie cypla jest po przeciwnej stronie zatoki,
więc startuje się całkiem fajnie, a fale naprawdę nie zabijają, wielokrotnie
brakowało tam wiatru, fale uderzały w deskę ustawioną bokiem do nich i nic,
banał, nie to co Bałtyk czy Klit;) Generalnie wave słaby, fale niezbyt fajnedo
jady, do skoków jeśli już to do back loopów, ale bida z wiatrem, pod tym
względem słaby komfort. Acha jeśli na płaskim mamy w żaglu mocno to na wave
będzie akurat, warto wziąć trochę większą deskę, żeby zniwelować cykliczny
deficyt wiatru:)
Post by Michal Filip
Biorac pod uwagę te odleglosci i zmiennosc wiatru moje drugie plywanie na wave
to bylo glownie noszenie sprzętu &#61514; co mnie dosc skutecznie zniechęcilo. Pewnie
dlatego po stronie wave na wypozyczonym sprzęcie bylo bardzo malo ludzi.
Nie wiem gdzie Ty startowałeś, ale ja startowałem przy samych skałach od
południa, było mniej syfu i przecinało się zatokę, akurat na drugą stronę, więc
nie było źle, jak jechałeś trochę bajdewindem lądowałeś wysoko po drugiej
stronie zatoki. Mało ludzi było, bo generalnie większość słabo pływa i
przylatuje tam żeby pojeździć po płaskim, zauważalne to jest bradzo wtedy gdy
wieje granicznie i nikt nie wchodzi w ślizg z wyjątkiem freestyleowców, reszta
po prostu moczy mocno rufe i orka, ja jak polatałem w ślizgu na 115l jp xcośtam
i v8 7.5 zrobiłem sensację, wszyscy się rzucili, że niby mocniej wieje i du...a
stali dalej:) Nie wiem co robią tam instruktorzy, tzn wiem, karzą mocno dociążać
deskę, a właściwie rufę:)
Post by Michal Filip
Mieszkalismy w Zenatosie, w miarę OK, bardzo fajny widok na obie strony morza
z duzego balkonu. Sniadania i lunch we wlasnym zakresie, obiad w knajpie. W
sumie wyzywienie wynosilo nas okolo 15-20E/dzień/osobę.
Mieszkaliśmy w Pefkos, w miarę OK;) Trzeba tylko być otwartym na koegzystencję z
różnymi stworkami, żarcie ok, ale na kilka dni i jak się nie pływa, jeśli pływa
się to zdecydowanie opcja bez wyżywienia i żarcie w Genadi np u Agnieszki, jest
bardzo OK:)
Post by Michal Filip
Ogolnie w sierpniu na pewno tam nie wrocimy, moze poza sezonem.
My lecieliśmy z Surfing-Guide, wszystko ok, za tą cenę nie należy się spodziewać
hoteli 5cio gwiazdkowych i tak też było, lecąc z przeciętnie wrażliwą kobietą
należy wybrać nieco bardziej ekskluzywny nocleg z uwagi na stworki;)
My teraz z miejsc 90% równego wiatru przerzucamy się na miejsca z 98% równego
wiatru czyli Fuerte albo Lanzarote, wiatr Szarpanian rodem z Rodos nie przypadł
nam zbytnio do gustu:)
A wave niby był ale jakby go nie było, a jak już jest czyli podobno jak długo
mocno wieje to jest jazda bez trapezu, bo nie ma szans użyć, wiadomo masakryczny
onshore, plus krótka zatoczka:)
--
pozdrawiam

Seba


THE LOOPERS 2006
Seba
2006-08-22 14:52:56 UTC
Permalink
p.s.

Oczywiście polecam Prasonisi dla osób o słabych nerwach, po całym dniu czekania
na wiatr, na zarypistej plaży, słońcu itd, nudy, nudy i jeszcze raz nudy a gdy
się doczekacie to albo stójka albo wyrywanie, poezja, nic tak nie uodparnia na
stres:) Teraz patrzę na nasze prognozy i się śmieję, kiedyś pojadę do Klit,
kiedyś polecę na Fuerte:) Będzie lepiej:)))
--
pozdrawiam

Seba


THE LOOPERS 2006
Bartlomiej Swiderski
2006-08-22 19:27:03 UTC
Permalink
Teraz patrzę na nasze prognozy i się śmieję, kiedyś pojadę do Klit, kiedyś
polecę na Fuerte:) Będzie lepiej:)))
Z tym Klit to ostroznie!
W sierpniu dobre plywanie wypada raz na tydzien :-)
Ale mam nadzieje, ze pazdziernik znowu przywroci mi wiare w sens zycia :-)
(jeszcze nie jest zimno, temperatura wody spoko no i te fale :-)
--
Pozdrawiam
Bartlomiej Swiderski
www.vistulasurf.net
Seba
2006-08-23 05:29:46 UTC
Permalink
Post by Bartlomiej Swiderski
Z tym Klit to ostroznie!
W sierpniu dobre plywanie wypada raz na tydzien :-)
Ale mam nadzieje, ze pazdziernik znowu przywroci mi wiare w sens zycia :-)
(jeszcze nie jest zimno, temperatura wody spoko no i te fale :-)
Spoko, jestem dobrej myśli, jedziem na prognozę, polowania rozpoczynamy w
drugiej połowie września:) W tamtym roku była lipa z prognozami, więc w tym roku
MUSI powiać, jak nie powieje, drzewa zaczną się tam prostować;)
--
pozdrawiam

Seba


THE LOOPERS 2006
Zbrochaty
2006-08-22 21:17:22 UTC
Permalink
Post by Seba
Post by Michal Filip
Ja tez bylem w Prasonisi pierwszy raz od 6 do 20 sierpnia, więc dorzucę swoje
uwagi.
Ja korzystałem z ProCenter, jest nieco drożej, ale warto wyrzucić trochę coby
mieć jakieś lepszejsze pływanie, zabookowałem sobie deskę 76l, ale nie było
problemu z wyminą na inną, raz tylko dostałem deskę o 5l pojemniejszą niż
chciałem, z żaglami i bomami nie wiedzą całkowicie co to problem, obsługa miła i
bardzo pomocna przy odwieszaniu żagli, po prostu jakość sprzętu i obsługi, za
którą moim zdaniem warto dołożyć parę groszy. Klientami nie byli sami niemcy,
było też sporo Polaków, którzy po wcześniejszych doświadczeniach woleli nie
czekać na bom 3 godziny, czy bujać się na jednej desce niezależnie od warunków,
przynajmniej tak twierdzili.
Zarezerwowales deske 76 ltr? Przeciez tam wieje z reguly na 4.0-7.0, bardziej
pasuje pojemnosc ok 100 ltr. Bomow bylo duzo, kazdy bral z bazy krotki i dlugi
coby nie biegac po plazy. Przez caly tydzien mialem "swoje" bomy ktorych mi
nikt nie ruszal. Deska niby jedna zarezerwowana, ale pod koniec dnia nie bylo
problemow wziac mniejsza na silny wiatr, obsluga bazy orientowala sie kto juz
oddal swoja deche i zszedl ze spotu.
ja i tak siedzialem praktycznie wiekszosc dnia na plazy, bo w prasonisi nie ma
nic innego do roboty, czasami kilkunastominutowa przerwa na zmiane zagla byla
ulga po plywaniu w przezaglowaniu. Zreszta i tak te rozmiary, ktore byly
akurat
potrzebne czesto lezaly na plazy przypiete do desek a wlasciciele - w knajpie.
Wystarczylo znalesc suchy zagiel, krzyknac czyj to? i przy braku odpowiedzi
po prostu wziac go do plywania...
Post by Seba
My teraz z miejsc 90% równego wiatru przerzucamy się na miejsca z 98% równego
wiatru czyli Fuerte albo Lanzarote, wiatr Szarpanian rodem z Rodos nie przypadł
nam zbytnio do gustu:)
Na Fuerte (u Rene Egli) to bym uwazal. Wiatr tez potrafi byc zmienny (offshore)
obsluga ma w d... obserwacje akwenu, jak Ci sie stanie cos rano to sie
zorientuja
o 18.00 kiedy licza deski przed zamknieciem. Africa welcome to, albo sw. Piotr

pozdr, Zbrochaty
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Seba
2006-08-23 05:43:27 UTC
Permalink
Post by Zbrochaty
Zarezerwowales deske 76 ltr? Przeciez tam wieje z reguly na 4.0-7.0, bardziej
pasuje pojemnosc ok 100 ltr.
Przy mojej wadze 72 kg 100 l jak wieje na 4.0 to lekkie przegięcie;) Jak
przywaliło to z chęcią bym pośmigał na 68l, ale ten dziurawy wiatr nieco
zniechęcał, pozatym te 76l to było JP rww, czyli deska z deka evotovata więc
wrażenia z jazdy jak na 80kilku litrach, luz, pozatym warunki na 7.0 były z
jednym wyjątkiem przez nas pomijane, jak się zapowiadało, że jeśli chcemy
polatać to tylko na dużych zestawach, na szczęście następnego dnia już było
normalnie i pływałem na 5.0 i 86l. Fakt, że się pomyliłem o 10l i trafiłbym w
tym wyjeździe z deską jakbym zarezerwował sobie 86l (ze względu na nierówny
wiatr), na szczęście takowa była dostępna non stop bez problemu
Post by Zbrochaty
Bomow bylo duzo, kazdy bral z bazy krotki i dlugi
coby nie biegac po plazy. Przez caly tydzien mialem "swoje" bomy ktorych mi
nikt nie ruszal. Deska niby jedna zarezerwowana, ale pod koniec dnia nie bylo
problemow wziac mniejsza na silny wiatr, obsluga bazy orientowala sie kto juz
oddal swoja deche i zszedl ze spotu.
ja i tak siedzialem praktycznie wiekszosc dnia na plazy, bo w prasonisi nie ma
nic innego do roboty, czasami kilkunastominutowa przerwa na zmiane zagla byla
ulga po plywaniu w przezaglowaniu. Zreszta i tak te rozmiary, ktore byly
akurat
potrzebne czesto lezaly na plazy przypiete do desek a wlasciciele - w knajpie.
Wystarczylo znalesc suchy zagiel, krzyknac czyj to? i przy braku odpowiedzi
po prostu wziac go do plywania...
No widzę, że masz doświadczenie z tym jak zadbać, by bomów nie zabrakło, z tego
co słyszałem to u Łysego było jeszcze jako tako, ale w tej trzeciej bazie, to
już podobno totalna improwizacja;)
Post by Zbrochaty
Na Fuerte (u Rene Egli) to bym uwazal. Wiatr tez potrafi byc zmienny (offshore)
obsluga ma w d... obserwacje akwenu, jak Ci sie stanie cos rano to sie
zorientuja
o 18.00 kiedy licza deski przed zamknieciem. Africa welcome to, albo sw. Piotr
Fakt, że na Prasonisi asekuracja na wodzie super. Na Fuerte to bym się raczej
nastawiał na wave, więc Afryka nie grozi;) Pozatym, jakby się okazało, że wave
nie wchodzi jednak w grę to i tak sam tam nie polecę, a na tyle sobie radzimy,
że jeśli będzie na tyle poważna awaria, że powrót niemożliwy, to kumpel ściągnie
wsparcie, lub odwrotnie:)
Dzięki za wskazówki, wiesz może co nieco na temat wave'u w lipcu na Fuerte,
Lanzarote lub GC? Najlepiej na wypożyczonym sprzęcie:)
--
pozdrawiam

Seba


THE LOOPERS 2006
Loading...